Sesje narzeczeńskie obecnie cieszą się ciągłą popularnością. Jeszcze parę lat temu fotografia ślubna ograniczała się jedynie do reportażu i ewentualnego pleneru poślubnego. Obecnie bardzo fajna opcją poznania wcześniej fotografa jest właśnie sesje narzeczeńska. Dlaczego warto się na nią zdecydować? Ja osobiście proponuję i oferuję w każdym pakiecie sesję narzeczeńską. Podczas takiej sesji, jesteście tylko wy i ja. Dzięki temu możecie dobrze poznać również mnie, zobaczyć jak pracuję, spędzić ze mną czas. Gwarantuje wam, że później owocuje to w dniu ślubu 🙂 Dodatkowo podczas sesji wy także oswajacie się z aparatem, po pewnym czasie zapominacie o tym, że pracuję i czujecie się całkowicie swobodnie w moim towarzystwie. Każda osoba, w którymś momencie się przełamuje i przestaje bać aparatu (i dźwięku migawki), nawet najbardziej nieśmiałe osoby.
Sesja narzeczeńska pozwala wam poznać się na nowo, pozwala zapomnieć o codzienności i daje wam możliwość wyciszenia się. To jest chwila tylko dla was, chwila w której możecie przypomnieć sobie jak to wszystko się zaczęło i przypomnieć sobie najlepsze wspólne wspomnienia. Sesja tego typu dla mnie to nie jest absolutnie sesja pozowana. Podczas naszego spotkania chcę uchwycić to co jest między wami, a nie wpisywać was w sztuczne ramy uśmiechania się i patrzenia w obiektyw. To nie o to chodzi 🙂 Bardzo często moje pary śmieją się, że tak dużo razy nie całowali i nie przytulali się od baaaardzo dawna. Dodatkowo, chyba nie było pana, który przychodząc na zdjęcia nie wychodził z nich zadowolony (a na wstępnie zawsze – ja nie lubię zdjęć i jestem nie fotogeniczny ^^).
Jak wygląda taka sesja? Umawiamy się na spacer. Może to być wasze ulubione miejsce, coś co jest związane z waszym wspólnym hobby, albo po prostu wasze wymarzone miejsce, w które zawsze chcieliście pojechać. Osobiście doradzam także, aby było to miejsce, lub też pora taka, w której nie ma zbyt dużych tłumów. Najpiękniejsze zdjęcia wychodzą godzinę po wschodzie słońca i godzinę przed zachodem słońca. Wierzcie mi, słońce wtedy samo maluje całą scenerię pięknym światłem.
Zdjęcia wykonane podczas sesji narzeczeńskiej mogą wam także posłużyć w przygotowaniach do ślubu. Świetnym pomysłem jest użycie ich w zaproszeniach, wywołanie i rozwieszenie na pamiątkowej tablicy na sali weselnej, przygotowanie prezentacji dla waszych gości, czy wywołanie w dużych formatach i podarowanie rodzicom podczas podziękowań. Nie ma przecież piękniejszej pamiątki dla rodziców, niż zdjęcia szczęśliwych dzieci 😉 Zdjęcia możemy także wywołać w formie pięknego fotoalbumu dla waszych najbliższych.
Sesja narzeczeńska to taka trochę sesja poślubna, tylko w innych ubraniach. Kiedy będziecie mieli próbę generalną już za sobą, podczas sesji poślubnej absolutnie nic was nie będzie już krępowało. Dodatkowo, gwarantuje wam, że kiedy zobaczycie zdjęcia z sesji narzeczeńskiej nie będziecie mogli doczekać się sesji poślubnej:)
Jak przygotować się do sesji narzeczeńskiej?
Ubiór
Zawsze polecam nieutralne barwy, czyli: biel, beż, szarości, granat, ciemne stonowane kolory. Dla pań polecam sukienki, panowie – gładkie t-shirty, koszule, spodnie (ewentualnie spodenki) i jednolite trampki. Wybierając strój unikajcie ubrań z dużymi, kolorowymi printami – będą one wówczas odciągać uwagę na zdjęciu od was.
Czas
Ja zazwyczaj w słoneczne dni proponuję godziny popołudniowe, dwie godzinki przed zachodem słońca. Ze względu na złotą godzinę, właśnie wtedy powstają najpiękniejsze ujęcia. W niektórych przypadkach umawiam się także z rana, zaraz po wschodzie słońca. Dotyczy to głównie miejsc, w których wieczorem jest bardzo dużo ludzi, np. rynek w Krakowie. Jeżeli chodzi o czas względem wesela, jest to już indywidualna kwestia. Możemy umówić się rok wcześniej, możemy umówić się dwa tygodnie przed 😉
Miejsce
Tu musicie sobie odpowiedzieć na parę pytań, mianowicie – czy wolicie klimat miejski, czy bliżej wam jest do natury, czy macie jakieś „swoje miejsce“, czy wolicie sesję bardziej w środku czy na zewnątrz, a może u siebie w domu?
Ja jestem dla przykładu zwolenniczką natury, lasy, jeziora, łąki, plaże – co widać doskonale na moich zdjęciach 🙂 Nie jest dla mnie jednak przeszkodą jeśli marzy się wam spacer po Krakowskim starym mieście, bądź inne, ciekawe miejsce 😉
A sesja z futrzanym przyjacielem?
Ja jestem za <3 Jeśli tylko macie takiego i chcecie z nim mieć zdjęcia, jest to super pomysł 😉 Sama mam dwa psy, więc uwielbiam zwierzęta 😉 Polecam tylko wziąć ze sobą kogoś, kto pomoże wam później i pupila przypilnuje, ewentualnie będzie go podczas sesji dokarmiał nagródkami ^^